Nie tylko dla seniorek
zdjęcie seniorów

Nie tylko dla seniorek

Felieton Weroniki Górskiej

Do grona felietonistów Miasta Ogrodów dołączyła Weronika Górska – poetka, pisarka, krytyczka literacka i redaktorka. Zapraszamy do lektury felietonu autorki o projekcie Akademia Doświadczenia (więcej o projekcie TUTAJ).

Niewielka sala Muzykodromu na pierwszym piętrze Miasta Ogrodów, a w niej młoda, energiczna instruktorka i kilka niemniej energicznych seniorek. Kiedy okazuje się, że nie mam maty, jedna z nich dzieli się ze mną, bo przyniosła dwie. Prowadząca rozdaje paski, pomocne przy niektórych ćwiczeniach. Poza paskami, wykorzystujemy ścianę i okienne parapety. Podczas godzinnych zajęć wykonujemy zaledwie kilka ćwiczeń, każde powtarzając pięciokrotnie. Łącząc elementy jogi i pilatesu, rozciągamy się statycznie, pracujemy nad prawidłową postawą i równowagą. Ponieważ zdecydowanie wolę trening wytrzymałościowy od szybkościowego, lecz zwykle rozciągam się dynamicznie, jogilates jednocześnie sprawia mi przyjemność i daje mojemu ciału to, czego mu brakuje. Czuję, że mięśnie pracują inaczej niż zwykle, a w dodatku angażują się te ich partie, które na ogół leniuchują, na przykład głębokie mięśnie brzucha. Nie jestem jednak zmęczona, lecz odprężona i dziwię się, gdy okazuje się, że czas warsztatów minął. Moje współtowarzyszki pół żartem, pół serio zastanawiają się, czy po tych wszystkich wygibasach będą w stanie wyszorować groby przed Wszystkimi Świętymi, a nawet zwlec się z łóżek. Ja też trochę się obawiam zakwasów następnego dnia, lecz – może dlatego, że zaczynam go od basenu? – na szczęście mnie nie dopadają. Zwykle unikam zorganizowanych zajęć sportowych, nie odnajdując się w panujących podczas nich presji i rywalizacji. Na warsztatach Patrycji Janik – być może ze względu na wiek uczestniczek – panuje jednak atmosfera swobody oraz akceptacji ograniczeń, przy jednoczesnej pracy nad nimi. Mała grupa umożliwia instruktorce uważne przyglądanie się każdej pani oraz korygowanie sposobu, w jaki wykonuje ćwiczenia. Kilkukrotnie okazuje się, że nieświadomie trzymam jedno biodro niżej od drugiego, gdy powinny znajdować się w prostej linii albo że mylę lewą rękę z prawą. Ponieważ jednak moje współtowarzyszki śmieją się z samych siebie, gdy coś im nie wychodzi, to udziela mi się ich pozytywne nastawienie. Chociaż jogilates odbywający się w ramach Akademii Doświadczenia jest dedykowany przede wszystkim seniorkom, to myślę, że osoby młode lub w średnim wieku również mogą wyciągnąć korzyści z tych zajęć. Sama chętnie jeszcze się wybiorę po godzinną porcję odprężającego rozciągania. Jeżeli czegoś mi brakowało podczas warsztatów, to może tylko subtelnej, relaksacyjnej muzyki.

Weronika Górska
„Nie tylko dla seniorek”

 

Weronika Górska — autorka tomiku wierszy Rozsznurowywanie (Bytomskie Centrum Kultury, 2012) oraz baśni O górze, która wybrała się w świat. Przygody Małej Czantorii (Stapis, 2018), a także recenzji książek i filmów publikowanych m. in. w „Śląsku”, „SosnArcie”, „ArtPapierze”, „Migotaniach”. Opracowała wspomnienia Aleksandra Doby Na fali i pod prąd oraz Gerszona Majtelesa Od Wolbromia do Tel Awiwu (przy współpracy Ireny Benhamo). Redaktorka książek.

 

Powrót